Jerzy Szyran OFMConv

 

Moralne aspekty badania nasienia

 

     Organizowane kilka razy w roku przez Międzynarodową Fundację Katolickich Ginekologów i Położników MaterCare International warsztaty dla małżeństw długo oczekujących potomstwa, pokazują, że problemy płodności niosą ze sobą wiele wątpliwości natury etycznej i moralnej. Małżonkowie starający się o dziecko są narażeni na nie etyczne zachowania lekarzy, którzy zmuszają ich do podejmowania decyzji niezgodnych z katolickimi zasadami moralnymi. Do takich działań należą przede wszystkim zapłodnienie in vitro, sztuczna inseminacja czy sposób pobierania materiału badawczego do analiz laboratoryjnych. Prawdziwy problem zaczyna się, gdy badaniu poddaje się mężczyznę. Samo badanie nie stanowi większego problemu moralnego, lecz sposób jego pobrania do analizy. W większości bowiem klinik i szpitali zajmujących się leczeniem niepłodności, pobranie ejakulatu do analizy laboratoryjnej dokonuje się na drodze masturbacji, która budzi poważne u wielu ludzi poważne wątpliwości etyczne oraz sprzeciwia się nauczaniu Kościoła katolickiego.

 

1. Masturbacja w świetle moralności katolickiej  

     Zjawisko masturbacji ze względu na powszechność występowania, stało się niemalże składnikiem codziennego życia dla wielu osób. Uwikłani w ten nałóg ludzie w różnym wieku, różnej płci i stanu, usiłują rewaloryzować ów problem, tłumacząc wszelkimi możliwymi sposobami zasadność czy też bezgrzeszność podejmowanego aktu masturbacji.

     Masturbacja (onanizm, samogwałt, ipsacja) jest formą autoerotyzmu polegającą na uzyskiwaniu satysfakcji seksualnej poprzez drażnienie narządów płciowych. Akt ten często powtarzany prowadzi do nawyku, który domaga się coraz częstszych i czasami bardziej perwersyjnych form[1].

       Nauczanie Kościoła katolickiego w tej materii przebiega w podwójnym kluczu. Opiera się ono na celowości aktu seksualnego oraz wymiarze osobowym tego aktu. Normalnym sposobem aktualizacji popędu seksualnego człowieka jest małżeński akt seksualny, którego zasadniczym celem jest pogłębianie jedności łączącej małżonków oraz otwarcie na płodność, która jest widzialnym znakiem miłości i gotowości współdziałania ze Stwórcą[2]. Akt małżeński jest także spotkaniem dwojga osób, z których każda wnosi do tej relacji bogactwo swego życia psychicznego i duchowego. Współżycie seksualne bowiem nie sprowadza się jedynie do spotkania na poziomie ciała i związanych z tym doznań, lecz przenika całą strukturę osobowościową człowieka, znacząc tym szczególnym znamieniem miłości całego człowieka[3].

     Akt masturbacji natomiast jest pozbawiony obu wymienionych wyżej wymiarów. W akcie tym człowiek staje się zarówno dawcą, jak i biorcą przyjemności seksualnej, co sprawia, że akt ten pozbawiony jest wymiaru osobowego. W tym kontekście działanie seksualne zatraca także swą celowość, gdyż nie ma już charakteru jednoczącego z Bogiem i bliźnimi.

 

2. Medyczne aspekty badania nasienia

     W przypadku, gdy para małżeńska po roku prowadzenia regularnego współżycia seksualnego, bez używania środków antykoncepcyjnych czy naturalnych metod regulacji poczęć, nadal oczekuje na dziecko, zachodzi podejrzenie niepłodności. W takiej sytuacji diagnostyka obejmuje zarówno mężczyznę, jak i kobietę. Badania wykazują, że w 40% przypadków, niepłodność spowodowana jest wadą nasienia[4].

 

2.1. Metody pobierania nasienia do analizy

     Najczęściej stosowanym przez lekarzy sposobem pobrania ejakulatu jest masturbacja. Pacjent w stosownym pomieszczeniu (lub w domu) pobudza się seksualnie i do wyjałowionego, szklanego naczynia, po okresie 3-5 dniowej wstrzemięźliwości seksualnej, „oddaje” nasienie. Naczynie powinno być uprzednio ogrzane do temperatury ludzkiego ciała[5].

     Innym sposobem pobrania nasienia jest zastosowanie specjalnego perforowanego kapturka (cena 50 PLN za sztukę), do którego w wyniku normalnego współżycia małżeńskiego dostaje się nasienie. Tak pobrany ejakulat należy szybko dostarczyć do laboratorium, przechowując go w temperaturze ludzkiego ciała[6].

     Kolejną metodą jest punkcja – pobranie nasienia bezpośrednio z najądrza. Jest to metoda trochę bolesna, lecz nie wymaga współudziału małżonki[7].

      Jeszcze jedną metodą jest pobranie kropli nasienia na szkiełko laboratoryjne po normalnym współżyciu seksualnym (metoda H. P. Dunna)[8].

     Ostatnia ze znanych obecnie medycynie metod pobierania nasienia: wymaz postkoitalny śluzu pochwowego. Polega on na pobraniu nasienia bezpośrednio po normalnym współżyciu seksualnym z pochwy kobiety[9].

     Z powyższego zestawienia widać, że współczesna medycyna dysponuje kilkoma sposobami pobrania nasienia do analizy.

    

2.2. Miarodajność poszczególnych metod

     Wymienione powyżej metody badań nasienia cechują się różnym poziomem wiarygodności otrzymanych na ich podstawie wyników.

     Do najbardziej miarodajnych wyników, według opinii lekarzy, dochodzi się poddając analizie laboratoryjnej nasienie pobrane na drodze masturbacji. Niemniej parametry, jakie powinno spełniać  nasienie przeznaczone do badania, określone przez WHO, posiada także ejakulat pobrany na drodze normalnego pożycia małżeńskiego przy zastosowaniu specjalnego kapturka[10].

     Punkcja pomimo stosunkowo małego dyskomfortu fizycznego i psychicznego, nie jest w pełni miarodajna, gdyż plemniki nie pobudzone doznaniami erotycznymi, co ma miejsce w przypadku współżycia czy masturbacji, zachowują się zupełnie inaczej, co uniemożliwia obiektywność badania[11].

     Podobnie wymaz nasienia z pochwy kobiety, jak i metoda Dunna, kwalifikują się tylko do pewnego zakresu badań i nie są w pełni miarodajne[12].

    Każda z ukazanych powyżej metod z pewnością ma swoje plusy i minusy. Stąd jawi się wniosek, iż można je stosować łącznie (oprócz masturbacji), uzyskując w ten sposób wiedzę na temat różnych parametrów nasienia.

 

2.3. Cel badania nasienia

     Badanie nasienia ma przede wszystkim na celu wykrycie przyczyn niepłodności, którymi mogą być niewystarczająca liczba plemników, ich zbyt krótka żywotność czy ukryta patologia samych plemników. W zakres tychże badań wchodzą:

·                               ocena właściwości fizyko- i biochemicznych nasienia;

·                               ocena mikroskopowa ejakulatu tuż po uzyskaniu nasienia – liczba plemników, rodzaj wykonywanego przez nie ruchu, procent żywych plemników;

·                               badanie biochemiczne[13].

       Samo badanie nasienia nie pozostawia żadnych wątpliwości natury etycznej. Sporną kwestią jest natomiast sposób pobierania nasienia do analizy laboratoryjnej. W wyniku nacisków lekarzy może na tym tle dochodzić w wielu wypadkach do łamania sumień osób wierzących, dla których niegodziwość metody pozostaje niezaprzeczalna.

 

3. Ocena moralna metod badania nasienia

     Większość ukazanych powyżej metod pobierania i badania nasienia nie budzi wątpliwości etycznych. Metody opierające się na pobieraniu nasienia na drodze współżycia seksualnego są w pełni zgodne z nauczaniem Kościoła katolickiego na temat celowości i osobowego wymiaru aktu seksualnego. Zastosowanie perforowanego kapturka, który w odróżnieniu od tradycyjnej prezerwatywy nie zawiera środków plemnikobójczych i pozwala plemnikom przeniknąć do pochwy kobiety, jest sposobem dającym poczucie otwartości na płodność. Podobnie pozostałe metody mają taką samą gwarancję. W niektórych środowiskach stawia się jedynie zarzut pod adresem wymazu postkoitalnego, twierdząc, że w tym przypadku rola kobiety sprowadzona jest do swoistego „naczynia” na nasienie. Wydaje się jednak, że w dużej mierze zależy to od nastawienia małżonków i sposobu potraktowania w tym wypadku aktu seksualnego, który przecież niczym szczególnym nie różni się od normalnego współżycia. Współżycie seksualne w tym wypadku nie jest jedynie sposobem uzyskania materiału badawczego, lecz jest także wyrazem miłości i jedności małżonków, którzy wspólnie podejmują działania seksualne, mające także inne znaczenie[14].

    Podobnie żadnych wątpliwości nie budzi punkcja, która stanowi jedną z wielu znanych w medycynie metod inwazyjnych pobierania materiału badawczego (np. pobranie krwi). Należy ona do normalnych sposobów działania lekarskiego.

     Największe kontrowersje i spory budzi pobieranie nasienia na drodze masturbacji, która ze swej natury jest nieporządkiem moralnym.

     Zwolennicy tego sposobu argumentują, że w masturbacji służącej pobraniu nasienia następuje zmiana celowości samego aktu, co powoduje jego usprawiedliwienie. Inni uważają natomiast, że jest to jedna z wielu metod pobierania materiału badawczego. Nikt przecież nie robi problemu z oddawania moczu czy krwi do analizy. W praktyce para małżeńska na ogół nie zastanawia się nad etycznymi zawiłościami i wychodzi z założenia, że lekarz ma zawsze rację.

     Nauczanie Kościoła katolickiego w tym względzie jest jednoznaczne: pobieranie nasienia na drodze masturbacji jest nie godziwe[15]. Nauczanie swoje Kościoła opiera przede wszystkim na jednej z elementarnych zasad moralnych, iż dobra nie można osiągnąć za pomocą złych środków[16]. Kościół dostrzega także, że w akcie masturbacji naruszony jest porządek moralny, który winien cechować wszelkie działania seksualne. Nadrzędnym bowiem celem aktu seksualnego jest zawsze jedność i płodność pary małżeńskiej[17].

    Zasadną przesłanką przemawiającą za niegodziwością tego aktu jest jego związek z pobudzeniem seksualnym, do którego mężczyzna doprowadza się za pomocą stosownych obrazów: zdjęcia, filmy lub fantazje erotyczne. Wielu usprawiedliwia się, że w takiej chwili są myślami przy swojej żonie, o której snują erotyczne marzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że także takie obrazy mają charakter grzeszny, gdyż wszelkie fantazje seksualne są zaprzeczeniem osobowego spotkania, a ponadto wyimaginowany obraz (fantom) nigdy nie jest żywą osobą. Można go jedynie określić jako obraz żony, nie zaś samą żonę. Stąd też wirtualny seks z fantomem jest pozbawieniem godności obu stron[18].

     Dla wielu lekarzy człowiek zdaje się być zespołem komórek i wydzielin organicznych, które można pobierać i badać w dowolny sposób, nie zważając na integralność wszystkich sfer osoby ludzkiej. Człowiek bowiem to nie tylko ciało, ale także duch, który dąży do Boga. Zatem dla wierzącego pacjenta nie jest obojętne, w jaki sposób pobiera się różne wydzieliny ludzkiego organizmu do badania. Pobieranie krwi czy oddanie moczu do analizy nie jest tym samym, co ze swej natury grzeszna masturbacja, która na rozkaz lekarza nie stanie się czynem dobrym. Wszak gastrolog nie każe wymiotować pacjentowi, by zbadać treść żołądka, lecz sondą pobiera potrzebny materiał.

     Nie moralne działania nie mogą cechować lekarskich decyzji, gdyż pacjent jest osobą.

 

4. Wnioski końcowe

     Z przeprowadzonych powyżej analiz można wysunąć następujące wnioski:

·         Podstawowym problemem jest niski wśród wiernych poziom wiedzy na temat katolickiej wizji małżeństwa. Stąd też małżonkowie nie są w stanie właściwie ocenić proponowanych im  przez lekarzy rozwiązań.

·         Podobnie lekarze nie zawsze znają zasady etyki lekarskiej w rozumieniu katolickim, dlatego też w wielu przypadkach proponują rozwiązania nie godziwe i nie moralne.

·         W środowiskach lekarskich można dostrzec swoisty dualizm między ciałem a duchem człowieka. Lekarz, którego powołaniem jest troska o całego człowieka, ogranicza swe zainteresowania do sfery fizycznej, zapominając, że zasada primum non nocere dotyczy całego człowieka, nie zaś tylko jego ciała.

·         Pobieranie nasienia do badań laboratoryjnych na drodze masturbacji jest nie godziwe ze względu na brak zamierzonego przez Stwórcę porządku moralnego i celowości aktu seksualnego. Masturbacja jest bowiem aktem pozbawionym wymiaru osobowego oraz celu dla jakiego zostały dane człowiekowi narządy płciowe.

·         Lekarz nie ma moralnego prawa wymuszać na pacjencie nie godziwych działań, tym bardziej, że istnieją metody pobierania nasienia zgodne z katolicką moralnością.

·         Wiarygodność poszczególnych metod być może pozostawia wiele do życzenia, jednakże ich kompleksowe stosowanie z pewnością pozwoli uzyskać miarodajne wyniki. Zasada ta jest przecież stosowana w wielu innych badaniach, gdzie stosuje się różne techniki (np. pobierania krwi) w celu zbadania różnych parametrów materiału badawczego.

     Każdy człowiek posiada niezbywalny dar godności, który wyraża się w podmiotowości człowieka. Zatem nikt nie ma prawa traktować osoby ludzkiej, jakby stanowiła ona jeden z wielu elementów materialnych, składających się na budowę świata. Dokonywanie wszelkich działań na osobie ludzkiej musi więc być nacechowane znamionami szacunku i właściwego – integralnego traktowania bytu ludzkiego, którego Bóg spośród wszystkich istniejących rzeczy w całym wszechświecie zapragnął tylko dla obecności jego samego.

 

*  *

     Badanie nasienia należy do zwyczajnych form diagnostyki w leczeniu niepłodności małżeńskiej. Nie wolno jednak zapominać, że człowiek stanowi compositum, którego nadrzędnym elementem jest nieśmiertelny duch. Wszelkie zatem działania medyczne winny uwzględniać jego przynależność do Boga. Lekarz jako sługa zdrowia, nie może zatrzymywać się jedynie na fizycznej kondycji swego pacjenta, lecz uwzględniając integralność osoby ludzkiej, musi sięgać w głąb istoty człowieczeństwa i jego godności. 


 

[1] Por. Katechizm Kościoła Katolickiego, Poznań 1994, nr 2352.

[2] Por. J. Szyran, Akt małżeński – prawda i znaczenie, „Lignum vitae”  6(2005) nr 6. s. 342-350.

[3] Por. Kongregacja Nauki Wiary, Deklaracja „Persona humana”. O niektórych zagadnieniach etyki seksualnej, Watykan 1975, nr 9.

[4] Por. Badanie nasienia, www.zdrowie.med.pl/bad_labor/badania/b_nasienia,.(data wejścia: 28.05.2007).

[5] Por. tamże.

[6] Por. J. Salij, Wątpliwości moralne związane z badaniem nasienia, „W drodze” 378(2005) nr 2, s. 119.

[7] Por. tamże.

[8] Por. tamże.

[9] Por. tamże.

[10] Por. J. Salij, Wątpliwości…, art.cyt., s. 120.. Niestety niektóre laboratoria w Polsce twierdzą, że poza masturbacją żadna inna metoda nie daje nasienia zdatnego do analizy. Natomiast zdaniem amerykańskich lekarzy wyniki badań nasienia pobranego w wyniku współżycia seksualnego za pomocą kapturka, są o wiele bardziej wiarygodne gdyż pacjent nie podlega stresowi, który powoduje u niego masturbacja. Por. tamże, s. 121.

[11] Por. P. Aszyk, Antropologiczne podłoże sporów etycznych dotyczących zapłodnień pozaustrojowych, w: Bioetyka. Naglące pytania. P. Aszyk (red.), Warszawa 2005, s. 95-96.

[12] Por. J. Salij, Wątpliwości…, art.cyt., s. 121.

[13] Por. Badanie…, art.cyt., (data wejścia: 28.05.2007). Por. także J. Salij, Wątpliwości…, art.cyt., s. 118-119. P. Aszyk, Antropologiczne…, dz.cyt., s. 94.

[14] Por. J. Szyran, Akt małżeński…, art.cyt., s. 342-350.

[15] Por. Denzinger-Schönmezterm, Enchiridion symbolorum definitionumet declarationum de rebus fidei et morum, 3684. „Bezpośrednie powodowanie masturbacji w celu uzyskania nasienia nie jest godziwe, jakikolwiek byłby cel tego badania”. Pius XII, Przemówienie do uczestników XXVI Kongresu Włoskiego Towarzystwa Urologicznego, (08.10.1953), w: AAS 45(1953), s. 678.

[16] Por. KKK 1753.

[17] Por. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja „Donum vitae”. O szacunku dla rodzącego się życia ludzkiego i o godności jego przekazywania, Watykan 1987, nr 5-7. Por. także Pius XII, Przemówienie…, dz.cyt., 677-678. W. Bołoz, Życie w ludzkich rękach, Warszawa 1997, s. 55-56.

[18] Por. J. Szyran, Aspekty moralne fantazji seksualnych, „Collectanea Theologica”, 75(2005) nr 2, s. 146-148.